Info

Suma podjazdów to 10966 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Marzec16 - 0
- 2025, Luty11 - 0
- 2025, Styczeń12 - 0
- 2024, Grudzień10 - 0
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Październik22 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień13 - 0
- 2024, Lipiec10 - 0
- 2024, Czerwiec14 - 0
- 2024, Maj7 - 0
- 2024, Marzec3 - 0
- 2024, Luty2 - 0
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik5 - 0
- 2023, Wrzesień36 - 0
- 2023, Sierpień18 - 0
- 2023, Lipiec9 - 0
- 2023, Czerwiec16 - 0
- 2023, Maj11 - 0
- 2023, Kwiecień5 - 0
- 2023, Marzec3 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń4 - 0
- 2022, Listopad6 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień15 - 0
- 2022, Sierpień18 - 0
- 2022, Lipiec11 - 0
- 2022, Czerwiec9 - 0
- 2022, Maj6 - 0
- 2022, Kwiecień1 - 0
- 2021, Listopad2 - 0
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 0
- 2021, Sierpień23 - 0
- 2021, Lipiec27 - 0
- 2021, Czerwiec21 - 0
- 2021, Maj19 - 0
- 2021, Kwiecień10 - 0
- 2021, Marzec18 - 0
- 2021, Luty7 - 0
- 2021, Styczeń10 - 0
- 2020, Grudzień9 - 0
- 2020, Listopad11 - 0
- 2020, Październik12 - 0
- 2020, Wrzesień29 - 0
- 2020, Sierpień23 - 0
- 2020, Lipiec21 - 0
- 2020, Czerwiec20 - 0
- 2020, Maj21 - 0
- 2020, Kwiecień19 - 0
- 2020, Marzec7 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Grudzień1 - 0
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 0
- 2019, Sierpień13 - 0
- 2019, Lipiec6 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec4 - 0
- 2019, Luty1 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Listopad7 - 0
- 2018, Październik7 - 0
- 2018, Wrzesień13 - 0
- 2018, Sierpień16 - 0
- 2018, Lipiec14 - 0
- 2018, Czerwiec20 - 0
- 2018, Maj12 - 0
- 2018, Kwiecień12 - 0
- 2018, Marzec12 - 0
- 2018, Luty6 - 0
- 2018, Styczeń5 - 0
- 2017, Grudzień7 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień14 - 0
- 2017, Lipiec12 - 0
- 2017, Czerwiec5 - 0
- 2017, Maj6 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec2 - 0
- 2017, Luty3 - 0
- 2017, Styczeń6 - 0
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 0
- 2016, Sierpień13 - 0
- 2016, Lipiec8 - 0
- 2016, Czerwiec11 - 0
- 2016, Maj11 - 0
- 2016, Kwiecień6 - 0
- 2016, Marzec5 - 0
- 2016, Luty5 - 0
- 2016, Styczeń2 - 0
- 2015, Grudzień3 - 0
- 2015, Listopad4 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień9 - 0
- 2015, Sierpień11 - 0
- 2015, Lipiec18 - 0
- 2015, Czerwiec7 - 0
- 2015, Maj9 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec5 - 0
- 2015, Luty7 - 0
- 2015, Styczeń4 - 0
- 2014, Grudzień4 - 0
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec13 - 0
- 2014, Czerwiec12 - 0
- 2014, Maj9 - 0
- 2014, Kwiecień9 - 0
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty10 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad4 - 0
- 2013, Październik18 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień10 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj18 - 0
- 2013, Kwiecień10 - 0
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień2 - 0
- 2012, Lipiec2 - 0
- 2012, Czerwiec3 - 0
- 2012, Maj4 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 0
- 2011, Październik6 - 0
- 2011, Wrzesień4 - 0
- 2011, Sierpień2 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień2 - 0
- 2011, Luty1 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik4 - 0
- 2010, Wrzesień4 - 0
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 1
- 2010, Maj1 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- DST 70.59km
- Teren 3.50km
- Czas 03:15
- VAVG 21.72km/h
- VMAX 46.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 2900kcal
- Sprzęt Accent Shannon
- Aktywność Jazda na rowerze
Brwinów - Mroków - Łoś - Gora Kalwaria - Karczew - Otwock
Sobota, 26 sierpnia 2017 · dodano: 26.08.2017 | Komentarze 0
To było gdzieś we wsi Piskórka:
Podobno są trzy rodzaje kłamstwa: kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka. Do którego rodzaju zaliczyć to?
Skoro są jeszcze ludzie, którzy wierzą w takie rzeczy to nic dziwnego, że społeczeństwo mamy jakie mamy ;-).
Swoją drogą ciekawe czy ten manifest potwierdził osobiście czy wypisuje to co gdzieś tam zasłyszał.
Za Krępą skończył się asfalt. Do Ługówki jakoś dojechałem, myślałem że najgorszy odcinek już za mną, ale to było ostrzeżenie albo trudne początki gorszego. Od Ługówki do torów kolejowych koszmar piachu: rower w kopnym piachu nie chciał jechać ani ruszyć, odcinkami musiałem prowadzić, piach w butach - masakra. To był chyba fragment warszawskiej krwawej pętli (widziałem na drzewach oznaczenia czerwonego szlaku) i chyba któregoś ze szlaków św. Jakuba (znaki muszli na drzewach). Spotkałem też w lesie jakiegoś gościa wyglądającego na pielgrzyma: plecak, namiot, karimata na plecach, szedł z kijkami
Ul. Św. Antoniego w Górze Kalwarii - tutaj miałem ostry zjazd. Przez chwilę pomyślałem na dole czy nie spróbować podjazdu, ale na myśl o kolejnym zjeździe postanowiłem nie kusić losu. Minąłem dwójkę kolarzy biorących podjazd z buta.